Nasz maleńki ośrodek rehabilitacji dzikich zwierząt działa od marca 2011, kiedy otrzymaliśmy zezwolenie Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, na jego prowadzenie. Co prawda nasze życie z jeżami splotło się już nieco wcześniej… ale od tego dnia zaistnieliśmy formalnie na liście ośrodków.
Każdy jeż, który trafia do Jeżurkowa, spędza jakiś czas w szpitaliku – czasami wystarcza sama obserwacja, czasami proces leczenia trwa jakiś czas. Następnie wyleczony jeż trafia do zagrody zewnętrznej, żeby przypomnieć sobie, albo się nauczyć całkiem od nowa, jak żyć w dziczy. W zagrodzie zewnętrznej jeże żyją w kontrolowanej wolności. Nie mają kontaktu z ludźmi, żyją własnym jeżowym życiem. Od pełnej wolności zagroda różni się tylko tym, że codziennie pojawia się jedzenie, a jeże mają przygotowane miejsca do wypoczynku i spania.
Kolejnym krokiem jest uwolnienie pensjonariusza – jeż udaje się „na swoje” …. a my całkowicie tracimy z nim kontakt.
Staramy się dbać nie tylko o jeżowe warunki życia, ale również o to żeby miały jak najbardziej profesjonalną opiekę. Podnosimy swoje kwalifikacje na szkoleniach dla ośrodków rehabilitacji