Pod koniec września przywieziono nam z Chotomowa malutkiego jeżyka. Był odwodniony i zagłodzony do tego stopnia, że zataczał się i przewracał przy każdym kroku. Szybko wdrożony program ratunkowy odniósł skutek, chociaż sami w to nie wierzyliśmy. Na pamiątkę tego wydarzenia jeż otrzymał imię Trzęsionka (od nas), jedna z kibicujących jeżykowi osób nazwała go z kolei Franiem. Franio Trzęsionka jest dzisiaj prawie dorosłym samcem i trudno w nim rozpoznać przewracające się jeżątko sprzed kilku miesięcy.
![post](http://jezurkowo.primum.org.pl/wp-content/uploads/2016/12/Trzęsionka-P1080866-670x300.jpg)