Gucio zainteresował znalazcę, ponieważ przez większą część dnia błąkał się samotnie po Jadwisinie w pobliżu Zalewu Zegrzyńskiego. Wieczorem został przywieziony do ośrodka. Bardzo trudno było go karmić, dlatego wielką ulgą był moment kiedy Gucio samodzielnie zaczął zjadać pokarm stały.
Jest jeżykiem malkontentem – nic mu się nie podoba, stale narzeka i ofukuje wszystko i wszystkich.
kliknij i zostań moim wirtualnym opiekunem
- Ania