post

Desperado

To, że Desperado żyje, to cud. Pod koniec kwietnia 2016 trafił do lecznicy z ranami kąsanymi głowy. Miał otwarte złamanie kości czaszki, uszkodzone oko i nos. Oprócz tego był zaatakowany przez dużą liczbę kleszczy. Ale dał radę. Leczenie było długie, ale opłaciło się.  Rany i złamania zagoiły się, a Desperado dzielnie biega w zagrodzie z innymi jeżami.

kliknij i zostań moim wirtualnym opiekunem

znacznik

 

 

  1. Babet
  2. Katarzyna Słowiak

 


Warning: count(): Parameter must be an array or an object that implements Countable in /wp-includes/class-wp-comment-query.php on line 405

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *