post

Filip i Dzika

Historia obu jeżyków jest podobna i trafiły do ośrodka kolejno po sobie. Są również w podobnym wieku i mają bardzo podobne, dzikie, charaktery. Oba jeżyki błąkały się samotnie po przydomowych ogrodach i były zbyt małe, że sobie samodzielnie poradzić.

samiczka –  Dzika
samiec   –  Filip

kliknij i zostań moim wirtualnym opiekunem

znacznik

 

 

  1. Marlena S. wirtualna opiekunka Dzikiej
post

Legioniści i Druga Kropka

Legioniści to jeżyki znalezione na terenach zielonych przy ulicy Hubala w Legionowie. Zostały znalezione w różnych miejscach i przez różne osoby. Poszukiwania gniazda i mamy nie przyniosły rezultatów i jeżątka o masie od 67 do 74 gram trafiły do Jeżurkowa.

W tym samym dniu (14.06.2016) do ośrodka trafiła Druga Kropka – ważąca 68 gram jeżynka błąkająca się po trawniku przy Alei Solidarności w Warszawie. Ponieważ Kropka, była w tym samym wieku co Legioniści – wszystkie jeżątka zamieszkały razem.

samiec     –     Kolt
samiczka –    Bazuka
samiec     –    Glok
samiec     –    Uzi
samiczka –    Druga Kropka

 

kliknij i zostań moim wirtualnym opiekunem

znacznik

 

 

  1. Aleksandra Owczarek – wirtualny opiekun Drugiej Kropki

post

Wolszczaki

Na osiedlu znajdującym się w pobliżu zaniedbanych terenów zielonych kręcił się duży jeż. Osoba która zaobserwowała jeża, skontaktowała się z pro-zwierzęcą organizacją, z pytaniem czy może przenieść jeża w bezpieczniejszą okolicę, do pobliskiego parku. Ponieważ odpowiedź była pozytywna jeż został wyniesiony i nie powrócił już na swój dawny, osiedlowy teren. Zamiast dużego jeża na osiedlu pojawiły się natomiast małe jeżyki.  Ważyły od 98 do 120 gram.  Były zbyt małe, żeby mogły sobie samodzielnie poradzić. Trafiły więc do Jeżurkowa.

samiczka –  Czacza
samiczka –  Rumba
samiczka –  Samba
samiec   –  Fokstrot
samiec   –  Twist

kliknij i zostań moim wirtualnym opiekunem

 

 

 

post

Jeże do wirtualnej adopcji

post

Kondzia

Kondzia jest leczona od końca listopada 2015, przez cały czas pobytu w Jeżurkowie. Po konsultacji chirurgicznej postanowiliśmy pozostawić tylną łapkę mimo otwartego złamania. Łapka goi się bardzo trudno, infekcja nie odpuszcza. Jednak Kondzia nic sobie z tego nie robi, nauczyła się używać niesprawnej łapki i jest ruchliwa jak żywe srebro. Jednak przyszłość jeżynki jest niepewna.   …ale ma wirtualnych opiekunów, którzy trzymają za nią kciuki Wirtualni opiekunowie

  1. Anna
  2. Anna G.