post

Wolszczaki

Na osiedlu znajdującym się w pobliżu zaniedbanych terenów zielonych kręcił się duży jeż. Osoba która zaobserwowała jeża, skontaktowała się z pro-zwierzęcą organizacją, z pytaniem czy może przenieść jeża w bezpieczniejszą okolicę, do pobliskiego parku. Ponieważ odpowiedź była pozytywna jeż został wyniesiony i nie powrócił już na swój dawny, osiedlowy teren. Zamiast dużego jeża na osiedlu pojawiły się natomiast małe jeżyki.  Ważyły od 98 do 120 gram.  Były zbyt małe, żeby mogły sobie samodzielnie poradzić. Trafiły więc do Jeżurkowa.

samiczka –  Czacza
samiczka –  Rumba
samiczka –  Samba
samiec   –  Fokstrot
samiec   –  Twist

kliknij i zostań moim wirtualnym opiekunem

 

 

 

post

Jeże do wirtualnej adopcji

post

Kondzia

Kondzia jest leczona od końca listopada 2015, przez cały czas pobytu w Jeżurkowie. Po konsultacji chirurgicznej postanowiliśmy pozostawić tylną łapkę mimo otwartego złamania. Łapka goi się bardzo trudno, infekcja nie odpuszcza. Jednak Kondzia nic sobie z tego nie robi, nauczyła się używać niesprawnej łapki i jest ruchliwa jak żywe srebro. Jednak przyszłość jeżynki jest niepewna.   …ale ma wirtualnych opiekunów, którzy trzymają za nią kciuki Wirtualni opiekunowie

  1. Anna
  2. Anna G.

 

 

 

post

Desperado

To, że Desperado żyje, to cud. Pod koniec kwietnia 2016 trafił do lecznicy z ranami kąsanymi głowy. Miał otwarte złamanie kości czaszki, uszkodzone oko i nos. Oprócz tego był zaatakowany przez dużą liczbę kleszczy. Ale dał radę. Leczenie było długie, ale opłaciło się.  Rany i złamania zagoiły się, a Desperado dzielnie biega w zagrodzie z innymi jeżami.

kliknij i zostań moim wirtualnym opiekunem

znacznik

 

 

  1. Babet
  2. Katarzyna Słowiak