post

Kretka

Norka i Kretka. Dwie siostry, które utknęły w studzience ściekowej w Warszawie. Trudno powiedzieć jak długo tkwiły w pułapce, ale z pewnością odnaleziono je w ostatniej chwili. Były bardzo wychłodzone i wycieńczone. Martwił nas szczególnie stan jednej z jeżynek, bo wydawało się, że nic już nie jesteśmy w stanie dla nie zrobić. Jednak, kiedy minęła raptem doba, obie siostry zaczęły odzyskiwać wigor. Udało się je uratować i teraz są prawie dorosłe. Ciekawostką jest, że siostry zupełnie się nie tolerują i muszą mieszkać oddzielnie.

post

Komorzaki

Trójkę rodzeństwa wykopał pies. Aby uniknąć morderczego instynktu psa, konieczne było przewiezienie jeży do nas. Nie można było ich  zostawić na miejscu również ze względu na małe rozmiary. 300-400g pod koniec listopada, to nie jest waga umożliwiająca bezpieczną hibernację. Trzy młode jeże mają ogromny apetyt i rosną bardzo szybko.

post

Jabłuszka

Pięcioro osieroconych jeżątek przyjechało 21 września 2016 roku. Zostały znalezione w okolicach Grójca. Ważyły zaledwie po kilkadziesiąt gramów. Teraz ważą po około 700 i są zdrowe, szybko wypełniły postawione przed sobą zadanie jakim było rośnięcie. Mamy nadzieję, że rodzeństwo Jabłuszek  będzie mogło chociaż na krótko zahibernować. Jeśli nie nastąpi cos nieprzewidzianego, zostaną wypuszczone na wolność wiosną 2017 roku.

post

Gwiazdka

Gwiazdka została znaleziona w ciężkim stanie w Warszawie na początku października. Pomocy małej jeżynce udzielono w lecznicy na Tarchominie, później przywieziono do nas. Była tak słaba, że mieliśmy niewielkie nadzieje. Jednak z każda godziną stan Gwiazdki się poprawiał i po kilku dniach było wiadomo, że jeżynkę uda się uratować. Dzisiaj w niczym już nie przypomina małego, zabiedzonego jeżątka, ale nie jest jeszcze gotowa na hibernację.

post

Franek

Franek został uratowany w Lublinie, jednak aby przeżył konieczna była amputacja tylnej łapki. Do nas przyjechał na rehabilitację. Franek z jednej strony uczy się poruszać na trzech łapach, z drugiej jednak zachowuje się tak, jakby nie zdawał sobie sprawy, że jest inwalidą. Kilkukrotnie próbował zbiec z jeżowej zagrody, uważa zapewne, że może prowadzić normalne jeżowe życie. Niestety tak nie jest – mamy nadzieję znaleźć Frankowi ogród, w którym spędzi szczęśliwie życie.

post

Carmen

Skrajnie odwodniona i wycieńczona Carmen została znaleziona na warszawskim Żoliborzu w połowie września 2016 roku. Poprawa stanu jeżynki postępuje bardzo powoli i trudno przewidzieć czy i kiedy  dojdzie do siebie. Jednego jesteśmy pewni – Carmen jest w takim stanie, który uniemożliwia udaną hibernację. Trudno powiedzieć czy Carmen poradzi sobie w przyszłości na wolności, wszystko w jej łapkach.

post

Bonifacy

Jeż został znaleziony w bardzo ciężkim stanie w Warszawie. Ciężko ranny, z ranami prawdopodobnie po pogryzieniu przez psa i rozwiniętą ropowicą.  Przeżył tylko dzięki troskliwej opiece znalazców i fachowej pomocy lecznicy weterynaryjnej na Tarchominie. Do nas przyjechał już tylko na rehabilitację. Bonifacy bardzo nie lubi ludzi i daje nam to odczuć na każdym kroku. Musimy się wspólnie przemęczyć kilka miesięcy. Bonifacy będzie z pewnością jednym z pierwszych jeży, które wiosną poczują smak wolności.

post

Blusia

Blusia to klasyczna jesienna sierota. Malutka jeżynka z późnego miotu ważyła tylko 180 gramów w połowie października. Wtedy odnaleziono ją w Błoniu, niedaleko Warszawy. Była ledwie żywa, trafiła do nas. Blusia jest nieco za mała na hibernację, ale kiedy urośnie do rozmiarów dorosłego jeża, zahibernuje w oczekiwaniu na wiosnę.